Stojąc w obliczu tak dużego wyzwania jakim jest remont łazienki, warto podejść do niego z odpowiednim nastawieniem psychicznym i planem. Zbytni pośpiech i skucie płytek ze ścian zanim nie będziemy mieli wyklarowanego zamysłu na stworzenie wygodniejszej i bardziej funkcjonalnej łazienki może skończyć się zarówno estetyczną jak i finansową katastrofą.

Projekt

a) finansowy
Całą operację powinniśmy zacząć od dokładnych pomiarów, zarówno metrażu pomieszczenia, jak i naszych finansowych możliwości.
Musimy pamiętać, że remonty mają to do siebie, że bardzo łatwo przekraczają wyliczone wcześniej widełki finansowe – zawsze okazuje się, że jest „coś jeszcze” do zrobienia lub do kupienia i, koniec końców, zostajemy z pustym kontem bankowym lub wręcz długami. Zróbmy wszystko, by do tego nie dopuścić.
b) architektoniczny
Mając wszystkie wymiary dokładnie wymierzone powinniśmy usiąść i na spokojnie spisać wszystkie nasze oczekiwania w stosunku do łazienki po remoncie. Czy zależy nam bardziej na tym, by była funkcjonalna, czy by pełniła rolę designerskiej perełki? Ma robić ogromne wrażenie, czy być łatwa w utrzymaniu czystości? Ważną sprawą jest też sprawdzenie, czy spółdzielnia mieszkaniowa nie ma na przykład w planach na przyszły rok wymiany pionów kanalizacyjnych w naszym bloku – biorąc pod uwagę, że naszą świeżo wyremontowaną łazienkę czekało by niemal wyprucie wnętrzności warto w takim wypadku wstrzymać się z remontem.
Później przychodzi czas na rekonesans w sklepach z materiałami budowlanymi oraz wykończeniowymi. To ostateczny moment konfrontacji naszych zamysłów z realiami. Czas kompromisów, ustalenia ostatecznego projektu, budżetu (zawsze warto dołożyć ok. 10-15% jako fundusz na nieprzewidziane wydatki) i w końcu możemy zaczynać.

Na co zwrócić szczególną uwagę?

Przede wszystkim na jakość używanych materiałów i ich stosunek do ceny. Jeśli planujemy ten remont jako jedyny w ciągu najbliższych kilku-kilkunastu lat warto jest zainwestować w rzeczy z wyższej półki, jednocześnie mające dłuższą gwarancję, takie, których producenci cieszą się poważaniem na rynku. Doskonałym przykładem będą tu baterie łazienkowe. Będziemy potrzebowali przynajmniej dwóch (do umywalki i do kabiny prysznicowej lub wanny, w zależności od tego na co pozwala nam metraż i plan.
Baterie łazienkowe podtynkowe będą najlepszym rozwiązaniem do kabiny prysznicowej, zwłaszcza, jeśli mieszkamy w bloku. Pozwolą nam zaoszczędzić sporą ilość miejsca wewnątrz kabiny (co ma ogromne znaczenie gdy chodzi o komfort), co jednak idzie wraz z instalacją podtynkową – powinniśmy postawić na ich jakość, by mieć jak największą pewność, że nie dojdzie do awarii i nieprzyjemnej sytuacji, w której będziemy musieli przeprowadzać kucie ścian.
Dokonując wyboru umywalkowej baterii łazienkowej skupmy się nie tylko na jej sposobie montażu, ale też na wymiarach. Ważne jest, by wylewka znajdowała się co najmniej 15 cm od ścianki umywalki (to pozwoli nam w sposób komfortowy korzystać z kranu) ale też by nie była zbyt długa i by woda nie rozchlapywała się na podłogę.
Warto również zainwestować w systemy oszczędzające wodę: coraz częściej w wylewkach baterii łazienkowych przy umywalkach montowane są perlatory (napowietrzają one strumień wody w taki sposób, by nawet stosunkowo niewielka jej ilość dawała wrażenie obfitości). Takie samo rozwiązanie coraz częściej występuje w słuchawkach prysznicowych i deszczownicach.