Jakiś czas temu zadzwoniłam do jednej z wróżek, która dała mi dość niejasną przepowiednię. Mianowicie w moim życiu miał pojawić się bardzo ważny dla mnie czarnowłosy mężczyzna. Nie rozumiałam tego ponieważ byłam w bardzo szczęśliwym związku z moim mężem, który jest blondynem.
Po jakimś miesiącu zadzwoniłam do innej wróżki z pytaniem o moją przyszłość. Zostałam wtedy zaskoczona ponieważ ona również zaczęła mówić, że już niedługo w moim życiu pojawi się najważniejszy dla mnie mężczyzna.
Zezłościłam się wtedy bardzo, bo przecież byłam szczęśliwa z moim mężem i nawet by mi do głowy nie przyszło, że mogła bym go zostawić dla kogoś innego. Postanowiłam wtedy nie dzwonić więcej do żadnych wróżek, żeby nie zdenerwować się bardziej skoro wygadują takie bzdury.
Kilka tygodni później miałam małe kłopoty z zdrowiem więc poszłam do lekarza, który skierował mnie do specjalisty. Jakie było moje zdziwienie kiedy dowiedziałam się wtedy, że jestem w ciąży. Ta informacja wywołała we mnie niemały szok, gdyż od kilku lat lekarze wmawiali mi, że nie mogę mieć dzieci. Dodatkiem który tylko spotęgował całe zamieszanie była informacja, że to będzie chłopczyk.
Kiedy przyszedł na świat otrzymałam od losu swojego małego czarnowłosego księcia. Kiedy spojrzałam na jego kruczoczarną czuprynkę przypomniałam sobie przepowiednie wróżek i uśmiechnęłam się do siebie. Teraz będę wiedziała, że przepowiednie, które otrzymujemy nie muszą być dla nas jasne w chwili ich usłyszenia, ale zrozumiemy je kiedy się spełnią. Jak się okazuje, tarot jednak nie kłamie, choć czasem wypowiada się trochę niejasno.