Przygotowanie auta na zimę to obowiązek każdego posiadacza samochodu – to przede wszystkim gwarancja większego bezpieczeństwa i komfortu podczas prowadzenia. Od czego zacząć?

Opony – tylko zimowe!

Pierwszym krokiem jest oczywiście wymiana opon na zimowe. Warto wiedzieć, że mieszanka gumy wykorzystywana do tworzenia opon letnich i zimowych jest inna. Opony zimowe są bardziej odporne na zimowe, niskie temperatury. Dodatkowo, nieco głębszy bieżnik pozwala na zachowanie przyczepności na drodze nawet podczas opadów śniegu. Jeśli użytkowane do tej pory opony zimowe, mają starty bieżnik musimy zdecydować się na kupno nowych.
Niezbędne jest dopasowanie płynów użytkowych w samochodzie – dotyczy to przede wszystkim użytkowników samochodów na ropę. Niskie temperatury mogą powodować jej zamarzanie, co w efekcie unieruchomi samochód i zniszczy silnik. Aby do tego nie dopuścić, w sklepach dawniej dostępne były specjalne płyny, których zadaniem było utrzymanie konsystencji ropy, nawet w skrajnie niskich temperaturach. Obecnie większość dostawców ropy dodaje te środki do zbiorników na stacjach, dlatego tankujemy produkt przygotowany na zimę.

Wymiana płynu do spryskiwaczy, płynu chłodniczego

Niewątpliwie ważnym zabiegiem jest stałe uzupełnianie płynu do spryskiwaczy w wersji zimowej. Będzie on niezbędny podczas jazdy, a dodatkowo specjalny skład zapobiegnie zamarzaniu płynu.
Podobnie ma się sprawa z płynem chłodniczym. Według producentów samochodów powinno się go zmieniać co roku. Jeśli zaniedbamy tej czynności z e starego płynu wytrącą się składniki odpowiedzialne za utrzymanie płynnej formy preparatu i zamarznie on w niskiej temperaturze. W efekcie pojemnik na płyn chłodniczy eksploduje.
Czytaj więcej: eport2000.pl.